piątek, 9 stycznia 2015
wtorek, 6 stycznia 2015
Kolorki i ich kształty
Odmiany to białe lub pstre plamy występujące na głowie, nogach, a
czasami także tułowiu konia. Są wrodzone, koń przychodzi z nimi na
świat i potem „nosi” je przez całe życie. Znaki te są nanoszone do
paszportu konia, gdyż dzięki nim można go zidentyfikować.
Odmiany mogą być czysto białe, cieniowane lub plamiaste. Porastają różową skórę, jedynie przy bardzo małych znakach skóra bywa pigmentowana.
Odmiany mogą być czysto białe, cieniowane lub plamiaste. Porastają różową skórę, jedynie przy bardzo małych znakach skóra bywa pigmentowana.
Na głowie
Na nogach konia:
Umaszczenie
Podstawowe maści Koni
Gniada -
Kara -
Siwa -
Siwa w hreczce -
Srokata -
Wygląd
Profil głowy konia :
prosty szczupaczy świński garbonosy
1.Postawa prawidłowa
2.Postawa przedsiebna. może być oznaka choroby albo przemęczenia
3.Postawa podsiebna jeżeli wyraźna, odbija się niekorzystanie na zbalansowanie ciała (część przednia „przeważa” do przodu); utrudnia wydatny wyrzut przednich nóg.
4.Koziniec .może być cechą wrodzoną lub nabytą na skutek przeforsowania konia.
5 Cielęcy obciąża ścięgna, zakłóca balans i obniża energię wyrzutu
6.Niedźwiedzia łapa Podczas każdego kroku staw jest poddawany silnemu obciążeniu, co prowadzi wprawdzie do „zmiękczenia” chodu, ale bardzo forsuje ścięgna.
7.Kozie kopytko ta wada skutkuje twardym noszeniem i również prowadzi o szybszego zużycia ścięgien.
Przód
- postawa prawidłowa
- postawa rozbieżna: wpływa na zmniejszenie szybkości chodu konia.
- postawa zbieżna: duże ryzyko wystąpienia urazów.
- postawa rozbieżna („francuska”): poniżej stawu nadgarstkowego nogi rozchodzą się na zewnątrz; łokieć jest przyciśnięty do tułowia. Konie z tą wadą mają niepewne, mało wydatne chody.
- postawa szopowata: poniżej stawu nadgarstkowego nogi zbiegają się do wewnątrz; łokcie wystają na zewnątrz lub wygięcie do środka następuje tylko poniżej stawów.
Tył
- postawa prawidłowa
- postawa szeroka: niezbyt elegancka, ale bez poważniejszych skutków, o ile nogi stoją w pionie
- postawa wąska: niepewna pozycja stojąca, ryzyko wystąpienia urazów.
- postawa ksobna (krowia): koń wyrzuca na boki tylne nogi; bez poważniejszych skutków
- postawa odsiebne (beczkowata): stawy skokowe odchylone są na zewnątrz, a nogi wykręcane są na boki; koń ma mało wydatne i energiczne chody; zwiększone ryzyko wystąpienia kontuzji i powstania chorobowych zniekształceń w stawie skokowym.
Bok
- Postawa regularna: linia pionowa poprowadzona w wyobraźni od guza kulszowego przebiega wzdłuż tyłu stawu skokowego i pada tuż za piętkami kopyta.
- Postawa szablasta (podsiebna): staw skokowy zbytnio pod ciałem; niewystarczająca efektywność ruchów, niebezpieczeństwo ścigania się.
- Podstawa charcia(zasiebna): rozwarte stawy skokowe – przeciążone i podatne na kontuzje.
poniedziałek, 5 stycznia 2015
Monty Roberts-Człowiek który słucha koni
Monty Roberts (ur. w 1935 w Salinas) – trener koni, który na podstawie obserwacji dzikich mustangów stworzył własną metodę porozumienia z końmi, nazwaną przez niego "językiem equus". Według zwolenników, metoda ta jest lepsza od zwykle stosowanych, gdyż nie zawiera elementów "łamania" woli konia i akcentuje porozumienie pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem.
join up - Najpierw zaczynamy
od tego że musimy znaleźć się z koniem w lonżowniku tzw. roundpenie.
Koń musi być puszczony wolno, a my stojąc na środku koła poganiamy go
lżoną do galopu. Po paru okrążeniach zmieniamy kierunek. Jak koń
skieruje uchu w naszą stronę zmieniamy chód do kłusa. Teraz czekamy na
kolejny sygnał od konia: opuszczona głowę, oraz przeżuwanie. Jeśli
zobaczymy takie sygnały coraz częściej zmieniamy kierunek. W końcu
dochodzimy do takiego momentu że raz blokujemy koniowi drogę, a
następnym, razem pozwalamy mu przebiec. Jeśli zobaczymy że koń szuka z
nami porozumienia przez częste spoglądanie w nasza stronę, rzucamy lonżę
i patrzymy się na pierś konia. Jeśli koń nie ma odwagi podejść
podchodzimy do niego zygzakiem, głaszczemy po pysku, po czym stajemy
tyłem do konia.
Teraz najtrudniejsza część. Ruszamy na przód. Koń powinien ruszyć za nami. Jeśli nie ruszy wracamy do pogonienia do lonżą, aż uzyskamy po raz kolejny sygnały o które nam chodziło już wcześniej.
Jeśli jednak koń ruszy za nami spacerujemy po całym roundpenie. Możemy od czasu do czasu się zatrzymać, zmienić kierunek. Jeśli koń odłączy się od nas, ponownie wracamy do poganiania go lonżą i czekamy do następnego połączenia się.
Teraz najtrudniejsza część. Ruszamy na przód. Koń powinien ruszyć za nami. Jeśli nie ruszy wracamy do pogonienia do lonżą, aż uzyskamy po raz kolejny sygnały o które nam chodziło już wcześniej.
Jeśli jednak koń ruszy za nami spacerujemy po całym roundpenie. Możemy od czasu do czasu się zatrzymać, zmienić kierunek. Jeśli koń odłączy się od nas, ponownie wracamy do poganiania go lonżą i czekamy do następnego połączenia się.
Autor książek



Naturalne metody pracy z końmi
''Gdy się gubisz to wiatr wiejący złap w swe dłonie i krzyknij mocno z całych sił:Tak bardzo kocham konie ''.
7 Gier Pata Parelliego
1. Zabawa w zaprzyjaźnianie
-
Ta zabawa udowadnia koniowi, że nie będziesz zachowywał się jak drapieżnik, że masz przyjazne zamiary i że można ci ufać. Musisz zdobyć jego zaufanie oraz być w stanie dotknąć go wszędzie przy pomocy "przyjaznego dotyku". Każdy obszar, którego koń broni, mówi ci coś o jego sceptycyzmie w stosunku do ciebie. Przy pomocy przybliżania i oddalania oraz bez stosowania przymusu, by się na to zgodził, doprowadź do tego, żeby koń pozwolił ci dotknąć każdego miejsca swojego ciała. Wtedy możesz posunąć się dalej i zacząć potrząsać linami, plastikowymi torebkami, czymkolwiek co przyjdzie ci do głowy; pomożesz w ten sposób koniowi stać się odważniejszym, bardziej pewnym siebie i mniej sceptycznym. Upewnij się, że koń ma luz na linie a nie jest trzymany krótko lub jest przywiązany.
-
Klucze do zabawy w przyjaźń: uśmiech, rozluźnienie, rytm, przybliżanie i oddalanie, odczulanie.
2. Zabawa w jeża
-
Ta zabawa nazywana jest zabawą w "jeża", abyśmy pamiętali, że koń nie powinien napierać na nacisk, ale ma od niego ustępować. Ucząc go tego, przygotowujesz go, by rozumiał, jak odpowiadać na działanie wodzy, wędzidła, czy nogi. Jest stosowane jako stały nacisk, nie poszturchiwanie. Stały nacisk zaczyna się od lekkiego i stopniowo narasta do momentu, kiedy koń odpowie. Gdy koń się przesunie, stały nacisk jest natychmiast zabrany.
-
Ten stały nacisk jest stosowany w 4 fazach - dotknij sierści, potem skóry, potem mięśni, a wreszcie kości! Każda faza jest mocniejsza od poprzedniej i dopiero kiedy koń przynajmniej spróbuje odpowiedzieć, następuje odpuszczenie nacisku. W ten sposób wygoda uczy konia, że zrobił właściwą rzecz. Jeżeli odpowie na fazę pierwszą - nie idź dalej. Jeżeli początkowo musisz dojść do fazy czwartej, bądź przygotowany by w niej trwać aż do momentu, kiedy koń zacznie szukać wygody, przez odsunięcie się od nacisku. Nagradzaj najmniejszą próbę natychmiastową wygodą, głaszcząc i uśmiechając się (czyli przez powrót do zabawy w przyjaźń). Zabawa w jeża powinna być uczona w różnych miejscach na ciele konia - nosie, klatce piersiowej, łopatce, zadzie i w każdym innym miejscu, którego możesz dotknąć.
-
Klucze do zabawy w jeża: skoncentrowany wzrok, stały nacisk, stosowanie czterech faz.3. Zabawa w prowadzenie
- Ta zabawa uczy konia ustępowania od sugestii. Sugerujesz w niej koniowi, by się przesunął bez dotykania go. Prawdopodobnie na początku będziesz musiał znajdować się w małej odległości. Gdy będziesz przechodził przez kolejne poziomy, nauczysz się wpływać na konia z coraz większych i większych dystansów. Gdy ta gra jest udoskonalana, zaczyna wyglądać jak niezauważalna komunikacja między koniem i człowiekiem.
- Znowu, cztery fazy są ważne - pierwsza, to popukiwanie w powietrze, druga to lekkie popukiwanie konia opuszkami palców, trzecia to średniej siły popukiwanie palcami, faza czwarta to klapnięcie płaskimi dłońmi. Przez cały czas rytm nie zmienia się i nie przerywa. Gdy tylko koń odpowie lub chociaż spróbuje odpowiedzieć, rozluźnij ramiona, uśmiechnij się i pogłaszcz go. Nie minie wiele czasu, a koń nauczy się zawsze ustępować od fazy pierwszej. Naucz się kierować koniem w różnych kierunkach - w tył, przesuwaj przód konia, przesuwaj zad (ale wtedy trzymaj głowę konia zgiętą w swoją stronę).
- Klucze do zabawy w prowadzenie: skoncentrowany wzrok, rytm, cztery fazy.
- 4. Zabawa w yo- yo
-
Przy użyciu liny skłoń konia, by cofnął i odszedł od ciebie do tyłu, a potem podszedł do ciebie z powrotem po linii prostej. Docelowo koń ma iść do tyłu i w przód z równą lekkością. Używaj czterech faz i kolejnych "zawiasów" - palca, nadgarstka, łokcia, barku. Zacznij od fazy pierwszej, od samego kiwania palcem wskazującym. Faza druga to poruszanie nadgarstkiem, które wprawia linę jedynie w lekki ruch. W fazie trzeciej zegnij łokieć i potrząśnij liną używając przedramienia. W fazie czwartej wyprostuj łokieć i potrząśnij całym ramieniem, obserwując, o ile bardziej poruszy się lina. Przechodź do wyższych faz do momentu, kiedy uzyskasz odpowiedź. Gdy tylko koń posunie się do tyłu, przestań! To pozwoli mu zrozumieć, że zrobił odpowiednią rzecz.
-
Ważne, żeby koń patrzył na ciebie obydwojgiem oczu. Gdy tyko koń odwróci jedno oko od ciebie, obracając głowę na zewnątrz, przepadnie cofanie i bycie prostym konia! Zwracaj uwagę na szczegóły i koryguj, zanim wszystko wymknie się spod kontroli.
-
Możesz zacząć grę w yo-yo najpierw powoli, na płaskim. Gdy yo-yo będzie coraz lepsze, zacznij być bardziej prowokujący i baw się na nierównym terenie, w szybszych chodach, nad drągiem lub leżącą kłodą lub używając dłuższej liny. To w ten sposób uczysz konia szanować swoją przestrzeń osobistą podczas prowadzenia, rozwijasz zawieszenie i samoniesienie, ulepszasz jego zatrzymania i uczysz przychodzenia do ciebie.
-
Klucze do zabawy w yo-yo: bycie prostym, szybkość reakcji, wyobraźnia, cztery fazy.5. Zabawa w okrążanie
- Nie myl tego z bezmyślnym lonżowaniem! Zabawa w okrążanie rozwija konia umysłowo, emocjonalnie i fizycznie. Uczy go pozostawać w połączeniu z tobą i skończyć z napiętą linią pomiędzy wami, przy jednoczesnym utrzymaniu zadanego chodu i kierunku.
- Zabawa w okrążanie ma trzy fazy: odesłanie, przyzwolenie i przywołanie. Powinieneś wykonywać je wszystkie nie odrywając stóp z miejsca. Aby odesłać konia "poprowadź" jego nos w wybranym przez ciebie kierunku. Jeżeli koń nie podąży za sugestią liny, podnieś jej koniec i machnij nim w stronę szyi konia. Gdy koń zacznie się poruszać wokół ciebie, uśmiechnij się i przekładaj linę za plecami. Daj koniowi szansę wziąć na siebie odpowiedzialność za utrzymanie chodu i kierunku na kole. To jest właśnie część nazywana "przyzwoleniem". Zróbcie od dwu do czterech okrążeń. Jeżeli musisz ciągle prosić konia o ruch naprzód, to on wygrywa tę grę. Zaufaj, że koń zrobi, o co go prosisz. Jeżeli się zatrzyma, odwróć się do niego przodem i ze skoncentrowanym spojrzeniem wyślij go z powrotem na koło. Kiedy już ruszy, uśmiechnij się! By przywołać konia do siebie, odwróć się do niego przodem - to będzie faza pierwsza. W fazie drugiej zacznij zbierać linę, aż będziesz miał na tyle długi wolny koniec, że będziesz mógł go użyć. W fazie trzeciej machnij tym końcem w kierunku zadu konia. W fazie czwartej dotknij liną zadu konia, aż jego zad odsunie się na zewnątrz a koń będzie ustawiony przodem do ciebie. I znowu - gdy tylko koń odpowie prawidłowo, przestań robić cokolwiek i uśmiechnij się. Przywołaj konia do siebie i pogłaszcz go (powrót do zabawy w przyjaźń). Odangażowanie zadu (odesłanie go od ciebie na zewnątrz) jest bardzo ważne. W ten sposób uczysz konia, by dawał się łatwo kontrolować - pod względem umysłowym, emocjonalnym i fizycznym.
- Klucze do zabawy w okrążanie: trzy części - odesłanie, przyzwolenie, przywołanie; cztery fazy, pozwolenie, by koń nauczył się, jakie są jego odpowiedzialności.
- 6. Zabawa w chody boczne
- Uczy konia, by poruszał się bokiem w prawo i w lewo z równą łatwością. Dwa ważne obszary ciała konia przy tej zabawie to strefa od szyi do nosa i zad. Nazywamy je strefami - pierwszą (nos) i czwartą (zad). Będziesz się bawić w prowadzenie w strefach 1 i 4. Odeślij strefę pierwszą, potem czwartą, potem pierwszą i tak dalej, aż koń wyrówna i będzie szedł bokiem. Pozwól, by lina była luźna oraz zachowaj odległość, która pozwoli koniowi się poruszać, ale nie będzie na tyle duża,
- żeby koń mógł odwrócić się od ciebie i kopnąć. Chody boczne są ważne przy rozwijaniu momentu zawieszenia, uczeniu zmian nóg w galopie, spinów a także przy równoważeniu koni nałogowo myślących tylko o ruchu naprzód. Zacznij powoli i prawidłowo, użyj płotu lub ogrodzenia które w
- fazie nauki pomoże powstrzymać ruch konia naprzód. Klucze do zabawy w chody boczne: luźna lina, zabawa w prowadzenie stref 1 i 4, cztery fazy.
- 7. Zabawa w przeciskanie
-
Konie mają klaustrofobię z natury. Boją się małych lub ograniczonych przestrzeni.
- Zabawa w przeciskanie uczy konia być
dzielniejszym i spokojniejszym, uczy przeciskania się przez wąskie
przejścia bez popadania w emocje. Zacznij od większej odległości (z
początku może być naprawdę duża) między tobą a ogrodzeniem, ścianą lub
nawet beczką. Poproś konia, aby się przeszedł tym korytarzem podczas gdy
ty stoisz w miejscu. Z początku może pomóc, jeżeli będziesz szedł tyłem
równolegle do ogrodzenia, pomagając koniowi w przeciśnięciu się.
Cofanie się pomaga, bo przyciąga konia do ciebie. Fazą pierwszą nich
będzie skierowanie nosa konia w kierunku przejścia. W fazie drugiej
podnieś koniec liny. W fazie trzeciej zakręć końcówką liny kilka kółek. W
fazie czwartej dosięgnij konia końcem liny za kłębem. Potem przerwij i
zacznij od nowa, aż koń spróbuje pójść naprzód w stronę przejścia. Gdy
tylko to zrobi, zabierz wszelką presję, rozluźnij się i uśmiechnij.
Wkrótce koń będzie przechodził cały przez ciasną przestrzeń. Stój
nieruchomo, gdy koń będzie cię mijał pozwól linie wysuwać się z dłoni,
żeby cały czas czuł swobodę. Nie chcesz, by lina szarpała go w tył. Gdy
koń nabierze pewności siebie, zmniejszaj stopniowo przestrzeń, aż będzie
miała półtora metra szerokości - jak wejście do boksu lub koniowozu.Wykorzystując zasady zabawy w
przeciskanie możesz nauczyć konia przeskakiwać przeszkody, wchodzić do
przyczepy, do myjki lub bramek startowych. Zmniejszenie klaustrofobii
pomaga również koniowi łatwiej zaakceptować popręg.
Klucze do zabawy w przeciskanie: cofanie, zaczynanie od dużych przestrzeni i przechodzenia do mniejszych, stosowanie czterech faz, zabawa z praktycznymi obiektami, na przykład koniowozem, przeszkodami. Następnym wyzwaniem jest nauczyć się wykonywać wszystkie siedem zabaw równie dobrze!
-
-
Subskrybuj:
Posty (Atom)